Lekarze praktykują uważność

Na Uniwersytecie Rochester dwaj lekarze: internista Mick Krasner i psychiatra-onkolog Ronald Epstein stworzyli program „Mindful Communication”.

Już wiem, dlaczego piszę ten tekst od miesiąca i tak mi ciężko idzie: bo projekt, który chcę opisać działa na sprzeczności. Oto jej elementy: (1) Uważność jest otwartością na doświadczenie, także trudne. (2) Wypalenie zawodowe, któremu uważność ma przeciwdziałać, jest często efektem większej otwartości na trudne doświadczenie. Ale – uwaga – ta sprzeczność jest pozorna. W końcu to uchwyciłam.

Po kolei, zacznijmy od drugiego elementu tej pozornej sprzeczności. Wypalenie zawodowe jest syndromem całościowego wyczerpania, który dotyka zarówno sfery zawodowej, jak i prywatnej. Z definicji niemal przypisane jest pracy zawodowych pomagaczy. Bo częścią tej definicji jest przyczyna wypalenia: zbyt duże obciążenie związane z pracą na rzecz innych ludzi. Idziesz na medycynę? Od razu szykuj się na wypalenie. Co gorsza, im większy entuzjazm, motywacja i idealizm przyświecają twojej decyzji o wyborze zawodu, tym większe szanse masz na późniejsze załamanie.

Skalę wypalenia zawodowego w Polsce próbowała uchwycić w 2013 roku Naczelna Izba Lekarska. Z badania na próbie ponad 900 lekarzy i dentystów wynika, że 42% badanych zauważyło u siebie objawy wypalenia zawodowego. A zatem liczby są zbliżone do „standardów” światowych. Tylko mogą być już przeterminowane. Bo np. z badań w USA wiemy, że pomiędzy rokiem 2013 i 2017 liczby skoczyły tam z 40 do 51% . U nas wypalenie zawodowe dotyka najczęściej mężczyzn w średnim wieku (35-50 lat), ze stażem pracy 11-30 lat. To według dostępnych badań. Z moich rozmów, np. z ratownikami medycznymi, wynika, że granica wieku i stażu pracy może jednak przesuwać się niebezpiecznie w dół. I to też może być trend światowy, np. w Stanach wśród rezydentów druga przyczyna śmierci to samobójstwo.

Ta wiedza na temat statystyk, a zwłaszcza mechanizmów psychologicznych wypalenia, wskazywałaby na to, że najlepszym sposobem ochrony jest umiejętność dystansowania się. Znamy to? Może z obserwacji znajomych lekarzy? Może samych siebie? Mnie zawsze uderza ta ekwilibrystyka między niesieniem pomocy z totalną wrażliwością a wisielczym humorem w omawianiu szczególnie ciekawych przypadków. Ten humor jest tylko jednym z możliwych mechanizmów obronnych, które działają m.in. poprzez wniesienie dystansu. I nierzadko psycholodzy też zalecają dystans jako sposób na wypalenie zawodowe. Np tu: „Asertywność wobec pacjentów (…) jest ogromnie istotna w profilaktyce wypalenia”, i dalej: ” Rozmowa z psychologiem (…) stanowi skuteczne wsparcie dla lekarza, który przez wiele godzin swojej pracy brał na barki cierpienie, żal i złość swoich pacjentów. Taka konsultacja może pomóc nabrać dystansu (…).” (Puls Medycyny 2016).

No właśnie, ale czy to na pewno pomaga?Nie mam pewności na razie. Zainteresowały mnie natomiast badania, które pokazują, że działać może coś innego, coś wręcz przeciwnego.

Na Uniwersytecie Rochester (University of Rochester School of Medicine and Dentistry) dwaj lekarze: internista Mick Krasner i psychiatra-onkolog Ronald Epstein stworzyli program „Mindful Communication”, którego podstawą jest ćwiczenie uważności wobec innych i siebie samego. Jak to wygląda?

Raz w tygodniu niewielka grupa lekarzy spotyka się na dwie godziny. Najpierw są ćwiczenia, które uczą uważności poprzez skupienie na oddechu i doznaniach płynących z ciała. Druga część spotkania to opowieści. Lekarze przywołują własne historie zbieżne z proponowanym tematem: opieka nad umierającym pacjentem, błąd w diagnozie, nowe odkrywcze spojrzenie na znany przypadek. W trzeciej części uczestnicy szukają znaczeń w opisanych sytuacjach: Dlaczego to doświadczenie zapadło Ci w pamięć? Czego nauczyłeś się o sobie dzięki niemu?Pomysł wydaje się paradoksalny: zamiast uciekać od trudnych emocji, zamiast unikać stresujących przeżyć – wyjść im naprzeciw.

Uważność, znana u nas bardziej pod angielską nazwą mindfulness, oznacza psychiczną obecność w danej chwili. Przyjmowanie tego, co się wydarza, ze wszystkimi odczuciami, myślami i emocjami, które przynosi – zauważyć, nie oceniać. Nie chodzi tu o relaksację i ucieczkę od stresu. Nie chodzi tu także o przewartościowywanie każdego doświadczenia z błogim, kłamliwym poczuciem, że „jest dobrze”. Uważność działa też na sytuacje, w których ewidentnie dobrze nie jest. Praktyka uważności pozwala otwarcie przyjmować także trudne doświadczenia: smutek, złość, lęk. Kiedy zestawimy ją z obciążeniem typowym dla trudnych zawodów, takich jak lekarze, ratownicy, pielęgniarki, może okazać się najważniejszą umiejętnością XXI.

W Rochester przebadano uczestników interwencji i pokazano, że to podejście zadziałało: w pierwszej grupie 70 lekarzy, którzy spotykali się regularnie przez 10 miesięcy (na początku co tydzień, później raz w miesiącu) mniej z nich miało problemy z depresją i niepokojem, wzrosło też odczuwanie empatii wobec pacjentów.

Słowo „zadziałało” należy zawsze pisać ostrożnie, zwłaszcza, że w tym wypadku opieram się na badaniach, realizowanych przez tych samych lekarzy, którzy prowadzą program. Na szczęście badań jest więcej, z grubsza potwierdzają one skuteczność mindfulness wobec wypalenia zawodowego zawodowych pomagaczy, choć z różnymi zastrzeżeniami, co do grupy beneficjentów (np. wg niektórych badań bardziej mogą skorzystać kobiety oraz ci, którzy postrzegają swój poziom stresu jako wysoki). Linki do niektórych z tych badań znajdziecie poniżej.

Ale projekt w Rochester jest szczególny, ponieważ trening uważności stanowi – jak zauważyliście pewnie – tylko jeden z jego komponentów. Są jeszcze dwa inne: wspólnota i nadawanie znaczeń. I oba mogą mieć znaczenie dla efektu. Sami uczestnicy zajęć wskazali, że okazja do stworzenia wspólnoty osób z podobnymi przeżyciami – grupa rozumiejących kolegów po fachu – miała dla nich duże znaczenie. I jeszcze ten ostatni element – nadawanie znaczeń – też wymaga uwagi. Szukanie znaczenia we własnych doświadczeniach w psychologii opisuje się jako jeden z ważnych mechanizmów adaptacyjnych do trudnych doświadczeń. Ma on szczególne miejsce zwłaszcza w obszarze badań tzw. resilience (sprężystości, odporności psychicznej).

Zwracam na to uwagę dlatego, że złożoność programu dla lekarzy w Rochester utrudnia jego dobre zbadanie i wyciągnięcie wniosków: co tak naprawdę zadziałało. Jednak jedno jest pewne: każda z części interwencji miała na celu pogłębienie przeżycia związanego z pacjentem, a nie dystansowanie się od niego.

Źródła

Howard B. Beckman, et al. (2012), The Impact of a Program in Mindful Communication on Primary Care Physicians, Academic Medicine: June 2012 – Volume 87 – Issue 6 – p 815–819. http://www.communicationcache.com/uploads/1/0/8/8/10887248/the_impact_of_a_program_in_mindful_communication_on_primary_care_physicians.pdf

Krasner MS, Epstein RM, Beckman H, et al. (2009), Association of an Educational Program in Mindful Communication With Burnout, Empathy, and Attitudes Among Primary Care Physicians. JAMA. 2009;302(12):1284–1293. https://jamanetwork.com/journals/jama/fullarticle/184621

Linki do innych publikacji naukowych nt. stosowania mindfulness w zawodach medycznych.

http://journals.sagepub.com/doi/abs/10.2190/PM.43.2.bhttp://journals.sagepub.com/doi/abs/10.1177/1043454213504497

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4554415/

https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0897189714000317

Strona projektu z Rochester: https://www.urmc.rochester.edu/family-medicine/mindful-practice/presentations-workshops.aspx

Projekt z Rochester w mediach:

https://well.blogs.nytimes.com/2011/10/27/teaching-doctors-to-be-mindful/https://well.blogs.nytimes.com/2013/09/26/easing-doctor-burnout-with-mindfulness/?_r=1

O projekcie „Mindful Communication” wiem z: McGonnigal K. (2016), the Upside of Stress, Why Stress is Good for You and How to Get Good at it.

O skali wypalenia zawodowego lekarzy (w USA): https://www.nbcnews.com/better/health/sick-doc-cases-doctor-burnouts-are-rise-it-s-serious-ncna815936

Wypalenie zawodowe wg Naczelnej Izby Lekarskiej (w Polsce) – skrócony raport z badania na próbie ponad 900 lekarzy i dentystów z 2013 roku: http://www.nil.org.pl/__data/assets/pdf_file/0008/93266/Raport.pdf

i ten raport po obróbce dziennikarskiej w Gazecie Lekarskiej:http://www.nil.org.pl/__data/assets/pdf_file/0010/92989/GL10.pdf

Puls Medycyny radzi:https://pulsmedycyny.pl/lekarzu-czy-grozi-ci-wypalenie-zawodowe-893723

O samobójstwach wśród rezydentów (USA): https://journals.lww.com/academicmedicine/Fulltext/2017/07000/Causes_of_Death_of_Residents_in_ACGME_Accredited.41.aspx

Film, stworzony przez lekarza, którego młodsza koleżanka lekarka popełniła samobójstwo:https://vimeo.com/185537870/d1d06d20b0

Lektura dodatkowa: Thomas M. Skovholt (2016). The Resilient Practitioner: Burnout Prevention and Self-Care Strategies for Counselors, Therapists, Teachers, and Health Professionals.https://www.amazon.com/Resilient-Practitioner-Prevention-Strategies-Professionals/dp/020530611X

Tekst opublikowany po raz pierwszy: 6 czerwca 2018.

Autorka: Ania Charko